Autor Wiadomość
YohAsakura
PostWysłany: Nie 10:51, 09 Lip 2006    Temat postu: Trener


Juergen Klinsmann jest jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii niemieckiego futbolu. Jako trener ma jednak bardzo małe doświadczenie.

W 1990 roku został mistrzem świata, a sześć lat później mistrzem Europy. W reprezentacji rozegrał 108 spotkań. Grał m.in. w Bayernie Monachium, Interze Mediolan i Tottenhamie Hotspur. Po zakończeniu kariery wyjechał do USA, gdzie mieszka do dzisiaj. Jego popularność zapewniła mu miejsce w muzeum figur woskowych Madame Tussaud. W ten sposób dołączył do tak szacownych postaci historii Niemiec, jak Ludwig van Beethoven, Konrad Adenauer, ale też i Boris Becker.

W lipcu 2004 roku Klinsmann został selekcjonerem reprezentacji Niemiec, chociaż nigdy wcześniej nie prowadził żadnego zespołu. Zastąpił byłego kolegę z drużyny narodowej Rudiego Voellera. Wybrano go, gdy przyjęcia tej posady odmówili Ottmar Hitzfeld i Otto Rehhagel. Od początku wzbudzał kontrowersje.

Zaangażował psychologa, by sprawdzić "co siedzi w głowach" jego graczy. Metody stosowane przez Klinsmanna wstrząsnęły konserwatywną niemiecką federacją. Selekcjoner m.in. zwolnił część personelu, pracującego za czasów jego poprzednika, a także sprowadził amerykańskich trenerów przygotowania ogólnego. Postawił na młodych zawodników i nie ukrywa, że ten zespół szczyt możliwości osiągnie za cztery lata w RPA. Najbardziej jednak zadziwił, gdy poinformował, że nie zamierza przeprowadzać się z Kalifornii do Niemiec.

Takie działania przysporzyły Klinsmannowi krytyków. Jednym z nich jest ikona niemieckiego futbolu, "Cesarz" Franz Beckenbauer, który kwestionował taktyczne pomysły trenera i zarzucał mu brak zaangażowania w pracy z reprezentacją. Zresztą Klinsmann jest po części sam sobie winien. Po kompromitującej porażce w marcu z Włochami (1:4) wolał wyjechać do Kalifornii niż wziąć udział w warsztatach szkoleniowych dla trenerów zespołów grających w MŚ. W zajęciach uczestniczył za to seleklcjoner Włoch Marcello Lippi, co skwapliwie odnotowała niemiecka prasa.

Kontrowersje wywołał jego pomysł, aby funkcję dyrektora sportowego powierzyć byłemu selekcjonerowi reprezentacji w hokeju na trawie (ostatecznie ta funkcja przypadła Matthiasowi Sammerowi) oraz kilka decyzji kadrowych, jak dyscyplinarne wyrzucenie z kadry Christiana Woernsa. Zarzucano mu, że zbyt długo zwlekał z wyznaczeniem pierwszego bramkarza - został nim Jens Lehmann, a nie Oliver Kahn.

Zresztą Klinsmann wzbudzał kontrowersje także jako piłkarz. Gdy w 1995 roku przechodził z Tottenhamu do Bayernu Monachium prezes angielskiego klubu Alan Sugar zarzucił mu złamanie umowy. Dodał, że koszulką niemieckiego piłkarza można sobie co najwyżej wyczyścić samochód.

Klinsmann ma jednak także zwolenników, a należy do nich m.in. trener Chelsea Londyn Jose Mourinho. Gdy jednak Niemcy sięgną po tytuł, z pewnością grono jego wielbicieli wydatnie się zwiększy.


Juergen Klinsmann jest jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii niemieckiego futbolu. Jako trener ma jednak bardzo małe doświadczenie.

W 1990 roku został mistrzem świata, a sześć lat później mistrzem Europy. W reprezentacji rozegrał 108 spotkań. Grał m.in. w Bayernie Monachium, Interze Mediolan i Tottenhamie Hotspur. Po zakończeniu kariery wyjechał do USA, gdzie mieszka do dzisiaj. Jego popularność zapewniła mu miejsce w muzeum figur woskowych Madame Tussaud. W ten sposób dołączył do tak szacownych postaci historii Niemiec, jak Ludwig van Beethoven, Konrad Adenauer, ale też i Boris Becker.

W lipcu 2004 roku Klinsmann został selekcjonerem reprezentacji Niemiec, chociaż nigdy wcześniej nie prowadził żadnego zespołu. Zastąpił byłego kolegę z drużyny narodowej Rudiego Voellera. Wybrano go, gdy przyjęcia tej posady odmówili Ottmar Hitzfeld i Otto Rehhagel. Od początku wzbudzał kontrowersje.

Zaangażował psychologa, by sprawdzić "co siedzi w głowach" jego graczy. Metody stosowane przez Klinsmanna wstrząsnęły konserwatywną niemiecką federacją. Selekcjoner m.in. zwolnił część personelu, pracującego za czasów jego poprzednika, a także sprowadził amerykańskich trenerów przygotowania ogólnego. Postawił na młodych zawodników i nie ukrywa, że ten zespół szczyt możliwości osiągnie za cztery lata w RPA. Najbardziej jednak zadziwił, gdy poinformował, że nie zamierza przeprowadzać się z Kalifornii do Niemiec.

Takie działania przysporzyły Klinsmannowi krytyków. Jednym z nich jest ikona niemieckiego futbolu, "Cesarz" Franz Beckenbauer, który kwestionował taktyczne pomysły trenera i zarzucał mu brak zaangażowania w pracy z reprezentacją. Zresztą Klinsmann jest po części sam sobie winien. Po kompromitującej porażce w marcu z Włochami (1:4) wolał wyjechać do Kalifornii niż wziąć udział w warsztatach szkoleniowych dla trenerów zespołów grających w MŚ. W zajęciach uczestniczył za to seleklcjoner Włoch Marcello Lippi, co skwapliwie odnotowała niemiecka prasa.

Kontrowersje wywołał jego pomysł, aby funkcję dyrektora sportowego powierzyć byłemu selekcjonerowi reprezentacji w hokeju na trawie (ostatecznie ta funkcja przypadła Matthiasowi Sammerowi) oraz kilka decyzji kadrowych, jak dyscyplinarne wyrzucenie z kadry Christiana Woernsa. Zarzucano mu, że zbyt długo zwlekał z wyznaczeniem pierwszego bramkarza - został nim Jens Lehmann, a nie Oliver Kahn.

Zresztą Klinsmann wzbudzał kontrowersje także jako piłkarz. Gdy w 1995 roku przechodził z Tottenhamu do Bayernu Monachium prezes angielskiego klubu Alan Sugar zarzucił mu złamanie umowy. Dodał, że koszulką niemieckiego piłkarza można sobie co najwyżej wyczyścić samochód.

Klinsmann ma jednak także zwolenników, a należy do nich m.in. trener Chelsea Londyn Jose Mourinho. Gdy jednak Niemcy sięgną po tytuł, z pewnością grono jego wielbicieli wydatnie się zwiększy.

Juergen Klinsmann jest jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii niemieckiego futbolu. Jako trener ma jednak bardzo małe doświadczenie.

W 1990 roku został mistrzem świata, a sześć lat później mistrzem Europy. W reprezentacji rozegrał 108 spotkań. Grał m.in. w Bayernie Monachium, Interze Mediolan i Tottenhamie Hotspur. Po zakończeniu kariery wyjechał do USA, gdzie mieszka do dzisiaj. Jego popularność zapewniła mu miejsce w muzeum figur woskowych Madame Tussaud. W ten sposób dołączył do tak szacownych postaci historii Niemiec, jak Ludwig van Beethoven, Konrad Adenauer, ale też i Boris Becker.

W lipcu 2004 roku Klinsmann został selekcjonerem reprezentacji Niemiec, chociaż nigdy wcześniej nie prowadził żadnego zespołu. Zastąpił byłego kolegę z drużyny narodowej Rudiego Voellera. Wybrano go, gdy przyjęcia tej posady odmówili Ottmar Hitzfeld i Otto Rehhagel. Od początku wzbudzał kontrowersje.

Zaangażował psychologa, by sprawdzić "co siedzi w głowach" jego graczy. Metody stosowane przez Klinsmanna wstrząsnęły konserwatywną niemiecką federacją. Selekcjoner m.in. zwolnił część personelu, pracującego za czasów jego poprzednika, a także sprowadził amerykańskich trenerów przygotowania ogólnego. Postawił na młodych zawodników i nie ukrywa, że ten zespół szczyt możliwości osiągnie za cztery lata w RPA. Najbardziej jednak zadziwił, gdy poinformował, że nie zamierza przeprowadzać się z Kalifornii do Niemiec.

Takie działania przysporzyły Klinsmannowi krytyków. Jednym z nich jest ikona niemieckiego futbolu, "Cesarz" Franz Beckenbauer, który kwestionował taktyczne pomysły trenera i zarzucał mu brak zaangażowania w pracy z reprezentacją. Zresztą Klinsmann jest po części sam sobie winien. Po kompromitującej porażce w marcu z Włochami (1:4) wolał wyjechać do Kalifornii niż wziąć udział w warsztatach szkoleniowych dla trenerów zespołów grających w MŚ. W zajęciach uczestniczył za to seleklcjoner Włoch Marcello Lippi, co skwapliwie odnotowała niemiecka prasa.

Kontrowersje wywołał jego pomysł, aby funkcję dyrektora sportowego powierzyć byłemu selekcjonerowi reprezentacji w hokeju na trawie (ostatecznie ta funkcja przypadła Matthiasowi Sammerowi) oraz kilka decyzji kadrowych, jak dyscyplinarne wyrzucenie z kadry Christiana Woernsa. Zarzucano mu, że zbyt długo zwlekał z wyznaczeniem pierwszego bramkarza - został nim Jens Lehmann, a nie Oliver Kahn.

Zresztą Klinsmann wzbudzał kontrowersje także jako piłkarz. Gdy w 1995 roku przechodził z Tottenhamu do Bayernu Monachium prezes angielskiego klubu Alan Sugar zarzucił mu złamanie umowy. Dodał, że koszulką niemieckiego piłkarza można sobie co najwyżej wyczyścić samochód.

Klinsmann ma jednak także zwolenników, a należy do nich m.in. trener Chelsea Londyn Jose Mourinho. Gdy jednak Niemcy sięgną po tytuł, z pewnością grono jego wielbicieli wydatnie się zwiększy.

Juergen Klinsmann jest jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii niemieckiego futbolu. Jako trener ma jednak bardzo małe doświadczenie.

W 1990 roku został mistrzem świata, a sześć lat później mistrzem Europy. W reprezentacji rozegrał 108 spotkań. Grał m.in. w Bayernie Monachium, Interze Mediolan i Tottenhamie Hotspur. Po zakończeniu kariery wyjechał do USA, gdzie mieszka do dzisiaj. Jego popularność zapewniła mu miejsce w muzeum figur woskowych Madame Tussaud. W ten sposób dołączył do tak szacownych postaci historii Niemiec, jak Ludwig van Beethoven, Konrad Adenauer, ale też i Boris Becker.

W lipcu 2004 roku Klinsmann został selekcjonerem reprezentacji Niemiec, chociaż nigdy wcześniej nie prowadził żadnego zespołu. Zastąpił byłego kolegę z drużyny narodowej Rudiego Voellera. Wybrano go, gdy przyjęcia tej posady odmówili Ottmar Hitzfeld i Otto Rehhagel. Od początku wzbudzał kontrowersje.

Zaangażował psychologa, by sprawdzić "co siedzi w głowach" jego graczy. Metody stosowane przez Klinsmanna wstrząsnęły konserwatywną niemiecką federacją. Selekcjoner m.in. zwolnił część personelu, pracującego za czasów jego poprzednika, a także sprowadził amerykańskich trenerów przygotowania ogólnego. Postawił na młodych zawodników i nie ukrywa, że ten zespół szczyt możliwości osiągnie za cztery lata w RPA. Najbardziej jednak zadziwił, gdy poinformował, że nie zamierza przeprowadzać się z Kalifornii do Niemiec.

Takie działania przysporzyły Klinsmannowi krytyków. Jednym z nich jest ikona niemieckiego futbolu, "Cesarz" Franz Beckenbauer, który kwestionował taktyczne pomysły trenera i zarzucał mu brak zaangażowania w pracy z reprezentacją. Zresztą Klinsmann jest po części sam sobie winien. Po kompromitującej porażce w marcu z Włochami (1:4) wolał wyjechać do Kalifornii niż wziąć udział w warsztatach szkoleniowych dla trenerów zespołów grających w MŚ. W zajęciach uczestniczył za to seleklcjoner Włoch Marcello Lippi, co skwapliwie odnotowała niemiecka prasa.

Kontrowersje wywołał jego pomysł, aby funkcję dyrektora sportowego powierzyć byłemu selekcjonerowi reprezentacji w hokeju na trawie (ostatecznie ta funkcja przypadła Matthiasowi Sammerowi) oraz kilka decyzji kadrowych, jak dyscyplinarne wyrzucenie z kadry Christiana Woernsa. Zarzucano mu, że zbyt długo zwlekał z wyznaczeniem pierwszego bramkarza - został nim Jens Lehmann, a nie Oliver Kahn.

Zresztą Klinsmann wzbudzał kontrowersje także jako piłkarz. Gdy w 1995 roku przechodził z Tottenhamu do Bayernu Monachium prezes angielskiego klubu Alan Sugar zarzucił mu złamanie umowy. Dodał, że koszulką niemieckiego piłkarza można sobie co najwyżej wyczyścić samochód.

Klinsmann ma jednak także zwolenników, a należy do nich m.in. trener Chelsea Londyn Jose Mourinho. Gdy jednak Niemcy sięgną po tytuł, z pewnością grono jego wielbicieli wydatnie się zwiększy.

Kraj: Niemcy
Data urodzenia: 30.07.1964
Reprezentacja Niemcy
Przebieg kariery trenerskiej:
Reprezentacje: od 2004 - Niemcy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group